Permanentny przegląd prasy, portali internetowych, społecznościowych, radia i telewizji. Zbieramy wszelkie publikacje na temat lektorów i ich pracy. Efekt naszych poszukiwań znajdziesz w tym dziale. Jeśli masz coś czego tu nie ma, podziel się linkiem! Koniecznie daj nam znać!
Wspaniałe wieści dla fanów: Jacek Mikołajczak po latach znów użyczy głosu Bezimiennemu w najnowszej grze "Gothic 1 Remake". Powrócić mają także Tomasz Marzecki jako Xardas, Adam Bauman jako Diego/Gomez i Paweł Szczesny w roli Lestera. Dubbingowe ciekawostki wprost z poznańskich targów PGA zawiera artykuł na GRYOnline.pl.
Dla polskich fanów Gothica najważniejszą wiadomością z PGA było oficjalne potwierdzenie, że aktor Jacek Mikołajczak powróci do roli Bezimiennego. Biorąc pod uwagę to, jak kultowa stała się jego kreacja – i to nie tylko wśród fanów serii, ale ogólnie w historii polskiego dubbingu w grach – trudno było o lepsze wieści. Ale co ciekawe, sam pan Jacek długo nie miał pojęcia o swojej sławie. Jaka była jego reakcja na wieść o powstawaniu remake’u?
- Szczerze mówiąc, nie ma za tym żadnej romantycznej historii. Spytał: „Dobrze, ile płacicie?” Może to kogoś zdziwi, ale aktorzy głosowi nie przyzwyczajają się do swoich ról, nie rozmyślają w stylu: „Grałem w tym 20 lat temu, chciałbym wrócić”. Nie, dla nich to po prostu kolejna praca, zadanie do wykonania. Nie ma za tym żadnej legendy. Początkowo obawialiśmy się nawet, że może jest już za stary do tej roli. Zaprosiliśmy go więc na nagrania testowe, sprawdziliśmy, jak pasuje do nowej wersji postaci. Okazało się, że brzmi dokładnie tak samo jak 20 lat temu. Odetchnęliśmy, bo tego właśnie chcą fani, to pasuje do tej gry.
Poza tym jego reakcja pasowała do tego, że przez dugi czas nie był świadomy sławy, którą zdobył. Właściwie zaczął zdawać sobie z tego sprawę dopiero jakieś 2–3 lata temu. Nie wiedział, że jest aż tak popularny wśród polskich graczy, że właśnie z tej roli jego nazwisko jest znane. Sam nie jest graczem, nie jest na bieżąco z nowościami.
Na pewno młodsza część obsady była o wiele bardziej podekscytowana, bo to ludzie, którzy wyrośli na Gothicu, dorastali z tą grą, doskonale ją znają. Pan Tomasz Marzecki też chyba ucieszył się z powrotu do roli Xardasa. On również nie zdawał sobie sprawy ze swojej popularności wśród graczy – powiedział Mateusz Pawłowski, video artist & VO producer, Alkimia Interactive.
Gothic Remake PGA 2025 Q&A
[...] Na koniec zostaje jeszcze tradycyjne pytanie: „Kiedy premiera?” [...] Na razie musi nam wystarczyć okienko „wczesny 2026”.
Wiele więcej informacji o postępie prac nad grą i jej mechaniką znajdziecie w całym artykule na portalu GRYOnline.pl
A my przypomnimy zabawne okoliczności, w których Tomasz Marzecki dowiedział się o popularności swojej kreacji Xardasa:
- Kiedyś zagadnąłem pracownika pobliskiego sklepu spożywczego: „Proszę pana, nie mogę znaleźć ciasta, które zawsze było w lodówce. Gdzie ono teraz jest?” On patrzy na mnie… patrzy… nagle odsuwa się i woła: „O Jezu! Xardas! Czy mogę zrobić sobie z panem zdjęcie?” Wyskakuje zza kasy, robi fotki, a kolejka natychmiast rośnie i klienci stają się poddenerwowani. Wtedy ów młodzieniec krzyczy: „Ludzieee! Przecież to Xardas!” - Jaki Xardas? – myślę sobie, bo zapomniałem o tej postaci. – Ten człowiek najwyraźniej zwariował! I właśnie wtedy syn uświadomił mi, że moja kreacja z gry „Gothic” stała się tak kultowa. Dowiedziałem się tego po dziesięciu latach od nagrania! - wspomina w naszym wywiadzie z cyklu BLIŻEJ MIKROFONU.
Brak komentarzy