2013-12-06
Próba mikrofonu
Siwiński Krzysztof
Witam serdecznie. Stawiam pierwsze kroki jako lektor, także będę wdzięczny za opinie. Pozdrawiam.
Rodzina i znajomi mówią, że masz fajny głos. Marzysz o pracy lektora, ale brakuje Ci pewności i doświadczenia? Sprawdź się tutaj! Wykup wizytówkę, poddaj się ocenie odwiedzających, zostaw namiar do siebie. Kto wie, być może wpadniesz komuś w ucho!
Ahhh ten nnnnnnnniiiiiiski tembr. Masakrycznie nisko wchodzisz. Nie wiem czy to zdrowe :) W każdym razie oprócz tembru nie słyszę nic szczególnie ciekawego, ale w sumie... Ciekawe co by się dało z tym zrobić na jakichś zawodowych warsztatach.
Dzień dobry Panie Krzysztofie.
Oho ho, dysponuje Pan ładnym „dołem”.
Mam nadzieję, że jest to Pana naturalny tembr i nie jest on podkręcany cyfrowo. ;)
Moim zdaniem, tylko „surówka”, czyli nagranie bez żadnej obróbki, da ludziom odsłuchującym dział „łowcy talentów” jakieś pojęcie o predyspozycjach odsłuchiwanego.
Cała reszta mija się z celem.
W Pana głosie słychać ładną wibrację. Ma ona wyjątkowo niską częstotliwość. Niestety w nagraniu słychać pogłos, co przy tak niskim tembrze powoduje, że zaczyna wszystko dudnić.
I tu rada.
Wynajęcie na godzinę przyzwoitego studia, a ze znalezieniem takiego nawet w mniejszych miastach nie powinno być problemu, kosztuje około 60 zł. Nie jest to chyba wygórowana cena za nagranie dobrej jakości? Jeżeli komuś marzy się pracowanie głosem, nie powinien na tym oszczędzać.
Co do interpretacji. Podejmuje Pan próbę odpowiedniego wyróżniania, akcentowania i to słychać. To dobrze, bo niektórzy nawet z tym mają problemy. Skoro pojawiają się elementy interpretacji, to znaczy, że można nad nimi popracować i poprawić. To tylko kwestia pracy.
Sprawy związane z emisją głosu, pozostawiam „leniehar” :)
Pozdrawiam
Dzięki za opinie, "dół" w nagraniu jest w 100% naturalny i nie sprawia mi żadnych trudności także o zdrowie się nie martwię, jeśli chodzi o jakość nagrania to wiem że kuleje ale udało mi się pozbyć pogłos z najnowszych nagrań poprzez rozmieszczenie wełny mineralnej w pomieszczeniu w którym nagrywam także z jakością jest już lepiej choć nie perfekcyjnie :P. Jestem po warsztatach lektorskich także ten temat nie jest mi zupełnie obcy, a w tej chwili staram się ćwiczyć jak najwięcej. Udzielam się w dwóch grupach fandubbingowych i jednej fanlektorskiej gdzie szlifuję Swoje umiejętności zarówno głosowe jak i interpretacyjne. Mam dosyć duże możliwości modulacji głosu potrafię naśladować zarówno "Szefa" Pingwinów z Madagaskaru (przez co nazywają mnie drugim Pawlakiem :P), króla Juliana, ale również w wysokich tonacjach postać Elmo z Muppetów - gdzie największym komplementem jest gdy ludzie nie odróżniają czy mają do czynienia z oryginałem :P. Co do studia to w niedługim czasie planuję się wybrać, może polecicie jakieś fajne studio i niedrogie oczywiście :).
Pozdrawiam i czekam na dalsze opinie, wskazówki i dobre rady oczywiście :)
No cóz... Zmieniam zdanie. Słyszę spory postęp, a i jak widać determinacji nie brakuje. Cieszę się. Jestem przekonany, że na pewno się jeszcze usłyszymy :)
Witam Panie Krzysztofie. Interesuje mnie nawiązanie z Panem współpracy. Jak mogę się z Panem skontaktować bardziej piv ?
Witam.
Wstępnie może być mailowo:
kreatius@vp.pl
... po kontakcie przekażę resztę danych kontaktowych.
Pozdrawiam
"Ksążęcy czerwony lager..." istny Jacek Mikołajczak.
Fajny głos, który słyszałem w memie reklamy "formy do babki". Jeśli mam rację, to reklamodawcy powinni się bić o tak rozpoznawalny głos.