Tytuł: Łamańce językowe Małgorzaty Strzałkowskiej, czyli ćwiczenia na dobrą dykcję
Autor: Marika Naskręt / Polszczyzna.pl
Źródło: https://polszczyzna.pl/lamance-jezykowe/
Data publikacji: 11.11.2018
Małgorzata Strzałkowska jest autorką wierszyków i książek dla dzieci. Cechą charakterystyczną jej twórczości jest eksponowanie słów trudnych do wymówienia.
Wszelkie chrząszcze, trznadle, strzyżyki to bohaterowie jej „Wierszyków łamiących języki”. Sprawdźcie więc, czy zaproponowane przez nas łamańce językowe przypadną Wam do gustu.
TRZNADLE
W krzakach rzekł do trznadla trznadel:
– Możesz mi pożyczyć szpadel?
Muszę nim przetrzebić chaszcze,
bo w nich straszą straszne paszcze.
Odrzekł na to drugi trznadel:
– Niepotrzebny, trznadlu, szpadel!
Gdy wytrzeszczysz oczy w chaszczach,
z krzykiem pierzchnie każda paszcza!
SZCZENIAK
W gąszczu szczawiu we Wrzeszczu
klaszczą kleszcze na deszczu,
szczeka szczeniak w Szczuczynie,
szepcze szczygieł w szczelinie,
piszczy pszczoła pod Pszczyną,
świszcze świerszcz pod leszczyną,
a trzy pliszki i liszka
taszczą płaszcze w Szypliszkach.
JAMNIK
W grząskich trzcinach i szuwarach
kroczy jamnik w szarawarach,
szarpie kłącza oczeretu
i przytracza do beretu,
ważkom pęki skrzypu wręcza,
traszkom suchych trzcin naręcza,
a gdy zmierzchać się zaczyna,
z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna,
po czym znika w oczerecie
w szarawarach i berecie...
STRZYŻYK
Czubaty strzyżyk w czystej czapeczce
z Tczowa do Tczewa toczył kuleczkę.
W Tczewie tłum tczewian wytęża oczy
– Strzyżyk dotoczy czy nie dotoczy?
Tymczasem strzyżyk tuż-tuż przed Tczewem
troszeczkę zboczył w krzaczkach za drzewem
i krótszą dróżką krocząc nad rzeczką,
wrócił do Tczowa razem z kuleczką.
Więcej wierszyków, pochodzących z książki „Wierszyki łamiące języki” Małgorzaty Strzałkowskiej, znajdziecie w artykule na Polszczyzna.pl
Brak komentarzy