"Są teraz powroty – tak, jak do płyt winylowych - do kaset video. W Gdańsku jest Stowarzyszenie VHS HELL i oni to kochają. Dałem im całe pudło moich prywatnych kaset, bo już nawet nie mam VHS-u" - wspominał Tomasz Knapik w udzielonym nam wywiadzie z cyklu BLIŻEJ MIKROFONU - Do tego dochodzi się latami.
Tymczasem VHS HELL postanowiło podczas Octopus Film Festival uczcić pamięć legendarnego lektora podwójnym pokazem, na którym zobaczycie „Amerykańskiego nindżę” z Michaelem Dudikoffem i „Ponad szczytem” z Sylvestrem Stallone.
- W ubiegłym roku zmarł Tomasz Knapik - człowiek o najbardziej rozpoznawalnym głosie, który towarzyszył kolejnym pokoleniom Polakom podczas filmowych seansów, a także nasz przyjaciel, współpracownik i honorowy członek VHS HELL. /.../ Pierwszy film zaprezentujemy z kasety, która pochodzi z osobistej kolekcji Pana Knapika i którą przekazał nam w prezencie na pierwszym spotkaniu lata temu - piszą organizatorzy na Facebooku.
Octopus Film Festival potrwa od 2 do 7 sierpnia. Właśnie w ostatnim dniu festiwalu będziecie mogli zobaczyć (i usłyszeć!) dwa filmy w wersji lektorskiej, z niezapomnianymi słowami: czytał Tomasz Knapik.
Przypomnijmy, że gdański festiwal prezentuje "żądnym wrażeń widzom najciekawsze i najbardziej niezwykłe filmy gatunkowe z całego świata." Plakat do pokazu "Czytał Tomasz Knapik" narysował Dominik Bułka.

W opisie pokazu znajdujemy omówienie filmów:
7 sierpnia, godz. 16.15, "Ponad szczytem"
To prawdopodobnie najmniej znany film z Sylvestrem Stallone z lat osiemdziesiątych i jedna z nielicznych klap finansowych w jego ówczesnej filmografii. Trudno się temu dziwić, produkcja legendarnej wytwórni Cannon skupia się bowiem na jednym z najmniej filmowych sportów świata – siłowaniu na rękę – a Stallone zgodził się zagrać główną rolę tylko i wyłącznie ze względu na absurdalnie wysoką gażę.
Z dzisiejszej perspektywy „Ponad szczytem” ogląda się jednak wspaniale. To dziwaczna pod względem scenariuszowym, ale pełna serca opowieść o kierowcy ciężarówki, który postanawia wziąć udział w turnieju w siłowaniu na rękę, by stanąć na nogi i odbudować relację z synem. Jeśli dodamy do tego Stallone’a u szczytu sławy, otrzymamy film, który wzbudzi w Was szczerą nostalgię.
7 sierpnia, godz. 18.30, "Amerykański ninja"
Niespodziewany przebój wytwórni Cannon Films, który w Polsce także zyskał ogromną popularność – najpierw dzięki erze wideo, później dzięki częstym powtórkom w ramówce Polsatu. Michael Dudikoff gra tu Joe Armstronga, amerykańskiego żołnierza stacjonującego na Filipinach, który musi wykorzystać swoje umiejętności w walce z armią złych wojowników ninja.
„Amerykański ninja” to piąty film w karierze Sama Firstenberga (a przy okazji trzeci ze słowem „ninja” w tytule) i jednocześnie najsłynniejsza produkcja, jaką nakręcił. Małoletni widzowie we wszystkich krajach, do których film dotarł na kasetach, byli zafascynowani tajemną sztuką ninja i wymyślną bronią używaną przez wojowników, a Michael Dudikoff, łączący typową dla ejtisowych mięśniaków siłę z chłopięcym urokiem, stał się na chwilę prawdziwą gwiazdą kina akcji. Choć filmy o skradających się bezszelestnie wojownikach powstawały już wcześniej, to właśnie Firstenberg i Dudikoff umieścili słowo „ninja” w leksykonach filmowych.
Trwa sprzedaż pojedynczych biletów w cenie 18 PLN za film - możecie je nabyć tutaj: https://goout.net/pl/octopus-ponad-szczytem/szurdwt/
Wejściówki na pokazy będą również dostępne dla posiadaczy karnetów.
Miejsce projekcji jest niebanalne. B90 to największy klub koncertowy w Trójmieście, zlokalizowany na terenie byłej Stoczni Gdańskiej, 10 minut od centrum Starego Miasta, w scenerii historycznych dźwigów, pochylni i obiektów przemysłowych. To industrialny magazyn wypełniony wszechstronną przestrzenią dla muzyki i działań artystycznych. B90 słynie z doskonałej akustyki; wyposażony jest w wysokiej klasy sprzęt nagłośnieniowy i oświetleniowy.
Oprac. PolscyLektorzy
Brak komentarzy