Poręba Michał
Kulminacyjna fala zgłoszeń do naszego działu nadchodzi na ogół w okolicach "postanowień noworocznych". Tymczasem Pan Michał podejmuje wyzwanie u progu wakacji. I niech będzie to odwrotną wróżbą, że nie odpocznie od licznych zleceń!
Rodzina i znajomi mówią, że masz fajny głos. Marzysz o pracy lektora, ale brakuje Ci pewności i doświadczenia? Sprawdź się tutaj! Wykup wizytówkę, poddaj się ocenie odwiedzających, zostaw namiar do siebie. Kto wie, być może wpadniesz komuś w ucho!
Kulminacyjna fala zgłoszeń do naszego działu nadchodzi na ogół w okolicach "postanowień noworocznych". Tymczasem Pan Michał podejmuje wyzwanie u progu wakacji. I niech będzie to odwrotną wróżbą, że nie odpocznie od licznych zleceń!
Od lat słyszałem, że mam przyjemną, radiową barwę głosu. Postanowiłem pójść za wezwaniem, gdy znalazłem kurs Łukasza „Knopka” Konopki. Z wytrwałością i zaangażowaniem trenowałem pod jego okiem. Okazało się, że w studiu przed mikrofonem czuję się jak ryba w wodzie. Poniżej przedstawiam próbki nagrane pod okiem Mistrza.
Cześć! Masz całkiem przyjemny tembr - jest w nim coś świeżego i lekkiego. Co do próbek - mamy trzy narracje, które właściwie brzmią tak samo. Słychać kilka dykcyjnych wpadek - już w pierwszym wyrazie pierwszej próbki - "Ukła nerwowy człowieka..." - "d" z wyrazu ukłaD staje się jakimś takim miękkim "t", które przechodzi w "n" z wyrazu "nerwowy". Zdecydowanie brakuje Ci pewności siebie w tym czytaniu, a to sprawia, że można dostrzec brak płynności, czy swobody. Do tego mam wrażenie, że podczas nagrania miałeś lekko przytknany nos. Melodia wydaje się być poprawna, ale już mimo tego, że próbki trwają 17-21 sekund, wydaje się być monotonna - przypominają mi trochę czytanie w kościele. Nie wiem czy dałbyś radę przesłuchać np. 10 minutowej narracji w tym stylu. Czy się czepiam? Oczywiście, że tak. Taka moja rola. :) Jednak nie chciałbym Cię zniechęcać, bo trudno nie dostrzec potencjału. Kwestia ćwiczeń i doświadczenia. Jestem ciekaw czy potrafisz czytać bardziej przebojowo, z większą dynamiką, młodzieżowo jak np. w reklamie festiwalu - bo wbrew pozorom to reklamy stanowią ogromną część pracy lektora. Do tego jeszcze kwestia scenek - czyli aktorska gra głosem. Co mogę polecić - na pewno kolejne warsztaty lektorskie - to zawsze pomaga. Pozostaje mi życzyć uporu w drodze do celu i ... Do usłyszenia! :)