Rodzina i znajomi mówią, że masz fajny głos. Marzysz o pracy lektora, ale brakuje Ci pewności i doświadczenia? Sprawdź się tutaj! Wykup wizytówkę, poddaj się ocenie odwiedzających, zostaw namiar do siebie. Kto wie, być może wpadniesz komuś w ucho!
Pan Dawid od blisko dziesięciu lat gromadzi doświadczenia teatralne. A ponieważ wierzy w moc determinacji i dążenia do osiągnięcia sukcesu, postanowił zrobić krok w stronę realizacji marzenia o pracy głosem.
Nazywam się Dawid Maj. Od roku 2012 występuję w amatorskich grupach teatralnych oraz musicalowych. Praca głosem to moje marzenie, odkąd zacząłem stawiać pierwsze kroki na deskach teatru.
Uważam, że wszystko jest możliwe, jeżeli jest się wystarczająco zdeterminowanym i dążącym do osiągnięcia sukcesu, więc nie obawiam się żadnych projektów oraz zawsze patrzę z podniesioną głową na to, co przynosi przyszłość.
reklama
reklama
reklama
reklama
Kłaniam się,
I muszę przyznać na wstępie, że lata udzielania się w grupach teatralnych zrobiły swoje. Zmierzam do tego, że przede wszystkim wie Pan, o czym mówi - tzn. czuje Pan materię, substancję słów i zdań, wydobywając z tekstu właściwe frazy. Podkreślam często i z uporem maniaka, że jeśli chce się być lektorem, to trzeba rozumieć tekst i umieć go ze zrozumieniem podać.
A ponieważ "od niektórych wymaga się więcej" - ma Pan już pewne podstawy, więc teraz będę się czepiał ;) Bo zawsze można - i warto - lepiej! Otóż interpretacyjnie można było inaczej rozegrać pierwsze zdanie w próbce 2: "Czym jest oprogramowanie do zarządzania projektami?"
Atakuje Pan "czym jest", spadając na te słowa niczym jastrząb i prawie dokładając do nich wykrzyknik! Tymczasem nie one są najważniejsze. Spokojnie, one i tak wybrzmią, bo są na początku ;) Najważniejsze na świecie - dla klienta - jest w tym momencie "oprogramowanie do zarządzania projektami". To jego dzieło, jego artefakt, który ma stać się obiektem podziwu i pożądania. Zatem: czym jest jedziemy zdecydowanie, ale bez dociskania, równo, prawie "na biało", a potem cały koks do pieca dorzucamy na oprogramowanie do zarządzania projektami. To jest szyld, witryna i clou programu tej prezentacji. A wyraźne postawienie znaku zapytania (z podwinięciem do góry, choć bez przesady) wystarczająco zrobi swoje.
W przykładzie chodzi mi o to, że w tej robocie trzeba mieć również specyficzny zmysł czytania między słowami, a mówiąc wprost - wyczuwania, co spodoba się klientowi. Im bardziej lektor (zwłaszcza w reklamie) to czuje - tym bardziej wygrywa. A to przekłada się na zlecenia i pieniądze.
Panowanie nad niuansami - jak w każdym fachu - przychodzi z czasem. Jeśli mogę doradzić, proszę uważać z chwilowym przyspieszaniem tempa. Ma Pan wtedy skłonność do połykania liter ("zobaczyem" zamiast "zobaczyłem") lub rozmywania wymowy ściśniętych słów ("zadania"). Pozdrawiam i powodzenia!