Publikacje o lektorach
ARTYKUŁY, AUDYCJE, FILMY

Permanentny przegląd prasy, portali internetowych, społecznościowych, radia i telewizji. Zbieramy wszelkie publikacje na temat lektorów i ich pracy. Efekt naszych poszukiwań znajdziesz w tym dziale. Jeśli masz coś czego tu nie ma, podziel się linkiem! Koniecznie daj nam znać!

Tytuł: „Mój mąż ma mnie w stereo” – wywiad z Urszulą Rodziewicz
Autor: naviexpert.pl / blog
Źródło: https://www.naviexpert.pl/blog/moj-maz-ma-mnie-w-stereo-wywiad-z-urszula...
Data publikacji: 11.12.2014  

Jej głos znają miliony telewidzów i radiosłuchaczy. Z jej wskazówek korzystają na co dzień setki tysięcy kierowców, by na końcu trasy usłyszeć: „jesteś u celu, dziękujemy za wspólną podróż”. O kim mowa?

/.../ Urszula Rodziewicz specjalnie dla czytelników blognavi.pl opowiada o swojej pracy, popularności, przygodach za kierownicą i… spowodowaniu śmierci pacjenta podczas reanimacji.

Jak zaczęła się Pani przygoda z zawodem lektora?

Z zawodu jestem aktorką i zawsze słyszałam, że mam ładny głos (śmiech). Jakieś 15 lat temu, jeszcze na studiach, kolega zapytał, czy nie zechciałabym nagrać krótkiej reklamy. Zgodziłam się i bardzo mi się to spodobało, czułam się jak ryba w wodzie. Potem pracując w teatrze dosyć regularnie zaczęłam nagrywać dla radia, a 10 lat temu założyłam własne studio nagraniowe. Choć może „studio” to za dużo powiedziane, bo kabina nagraniowa pomieści maksymalnie dwie osoby, ale mnie to zupełności wystarczy. Aktualnie „bycie lektorem” to mój jedyny zawód i w pełni mnie satysfakcjonuje.

Z Pani głosem możemy się spotkać w tak popularnych mediach jak RMF FM czy TVN.

Kiedyś było to moje marzenie pracować z RMF i… udało się. Pewnego dnia, jakieś sześć lat temu, zadzwonił telefon i tak już zostało. Pracujemy dość sporo i szczerze mówiąc chyba najbardziej lubię nagrywać dla RMF Classic, zresztą słuchać też. Jeśli chodzi o TVN, jak i o całą telewizję, to sporo reklam w których użyczam swego głosu jest na antenie, więc zapraszam do słuchania.

Czy po powrocie do domu jest jeszcze Pani w stanie słuchać swego głosu?

(Śmiech). Ja mam studio w domu, więc w zasadzie nie mam limitowanego czasu pracy. Czasem pracuje rano, czasem wieczorem, a bywa, że i kawałek nocy trzeba poświęcić. Z czasem polubiłam swój głos i zdarza mi się jeszcze zachwycać reklamami nagranymi przez siebie.

Jakie to uczucie być głosem, którego codziennie słuchają setki tysięcy entuzjastów komercyjnych rozgłośni radiowych i telewizyjnych, oraz kierowców podróżujących z NaviExpert i towarzyszących im pasażerów?

Miłe uczucie, choć bardzo rzadko ktoś mnie rozpoznaje. Reklama, bądź inna forma nagrania, różni się od tego jak na co dzień mówimy, choć moi znajomi zawsze wyłapią coś fajnego i nowego. Kiedyś nagrywałam głos do urządzeń ratowniczych w nowoczesnej karetce reanimacyjnej. Głos został załadowany do systemu, ratownicy mieli się szkolić, jednak wszyscy byli tak zasłuchani, że nie byli w stanie skupić się na podłączaniu defibrylatora, wskutek czego wirtualny pacjent zmarł i… musiano głos wymienić. Kiedy zostałam głosem NaviExpert, nawet prześledziłam internet i czytałam jak kierowcy piszą, że „jeżdżą na Urszuli” (śmiech). /.../

Praca lektora wymaga dbania o swoje struny głosowe. Czy mogłaby Pani zdradzić własne sekrety na to, jak pielęgnować głos na co dzień, aby był w jak najlepszej formie?

W ogóle nie dbam o głos, co bardzo martwi mnie i moją rodzinę. Najlepszym lekarstwem kiedy zaczynam „chrypieć” jest nic nie mówienie, choć staram się używać głosu właściwie i nie mówić na tak zwanym „gardle”, lecz tak, jak mnie nauczono w szkole.

Poza pracą lektora pojawiała się Pani na deskach Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Jak Pani wspomina te występy? Czy prywatnie bardziej ceni sobie Pani role na scenie, czy w studio nagraniowym?

Przez osiem lat pracowałam w teatrze, wspominam to bardzo miło, ale z pełną świadomością zrezygnowałam z teatru i zaczęłam nagrywać. Dzielę życie na etapy; był etap „teatr” , teraz etap „studio nagraniowe” , co będzie dalej tego nie wiem. Nigdy nie mówię nigdy. Bardzo lubię pracę przed mikrofonem. Fakt, że czasem przy 25 reklamie jednego dnia czy strasznie długiej prezentacji mam szczerze dość, ale kiedy następnego dnia rano wstaję, z chęcią zaczynam od nowa. Nigdy nie narzekam na pracę. Jeśli zacznę, będzie to oznaczać, że przyszedł czas, aby poszukać czegoś nowego.

Cały wywiad przeczytacie na blognavi.pl, a w naszym dziale "Sylwetki lektorów" znajdziecie notę biograficzną lektorki.

 

 

 

 

 

Brak komentarzy

Studio Medianawigator.com

reklama

Agencja MediaNawigator.com

Powered by:

Bank głosów Mikrofonika.net

reklama