w googlach szuka sie tego wpisujac kabiny do tlumaczen symultanicznych chyba. interesowalem sie tym tematem jakis czas temu. sa calkiem ciekawe propozycje. niektore firmy zagraniczne maja wrecz idealne rozwiazania. te oczywiscie nie sa do nas importowane. ale to co jest jest tez nie jest zle. wszystkie maja jednak jedna wade - sa drogie.

wydaje sie ze najlepiej to samemu sprobowac. coz w tym trudnego. troche gabki troche plyt wiorowych i troche checi i zdolnosci. wiem, ze przynajmniej dwoch lektorow mikrofoniki ma kabiny takiej konstrukcji i jakos sie to sprawdza. chociaz jednak zdecydowana wiekszosc preferuje wydzielenie choc malego ale jednak pomieszczenia. w takiej malej kabince to chyba z wentylacja najwiekszy problem.

Za ciepło, sucho oraz
Za mało tlenu jest w takiej kabinie, no i psychicznie jakiś taki dyskomfort.

Do gorszych studyjnych warunków można używać mikrofonu kierunkowego, popularny jest on w domowych studiach w Hollywoodzie -  Sennheiser 416 - Jak chcesz to mogę sprowadzić nowy za 4,5 tys.

Znalazłem te linki które namierzyłem jakis czas temu w tym temacie.
Jeśli nie kupić to chociaż podejrzeć rozwiązania można:

nasze podwórko:

http://www.tetrix.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=46:kabiny-dla-tumaczy&catid=36:kabiny&Itemid=53
http://www.ol.pl/elektronq/index1.php?p=p_25&sName=kabiny-dla-tlumaczy

i trochę inny standard:
http://www.whisperroom.com/
http://www.vocalbooth.com/products/vocal_booth.html

Jeszcze zapytam marcina boczarskiego - on sobie robił coś takiego. Może da jakieś fotostory :)

A widzieliśta to?:
www.allegro.pl/item960908845_przenosna_kabina_wokalowa_auralex_max_wall_raty.html

Daj znak jak to się trzyma. Bo na fotkach wygląda dość delikatnie. Podejrzewam, że wchodzenie do środka i zamykanie kwadratu może być dość niewygodne. No i jak tam tłumienie dźwięków z zewnątrz.

Uuuuu a ktoś inny prezentuje podobny produkt?

Polecam kabinę lektorską własnego pomysłu i konstrukcji. Używam na każdym wyjeździe i nie wyobrażam sobie życia bez niej :) Wazy tylko 5 kg i składa się do cudownej poręcznej torby :)

https://www.instagram.com/ruby_vocal_booth

Ciekawy patent! Mimo, że najlepiej czuję się pracując tradycyjnie - w studiu, z realizatorem - muszę przyznać, że gadżet jest fajny :)

Wiadomo! Pracy w studio z realizatorem nic nie zastąpi, aczkolwiek u mnie często zdarzają się sytuacje, że gdzieś wyjeżdżam a praca się sama nie zrobi :)

W pełni rozumiem. Teraz sprzęt daje swobodę, o jakiej dawniej tylko marzyliśmy. Owszem, uprawiając wolny zawód można było sobie wyjeżdżać do woli, ale zlecenia bezpowrotnie przepadały ;) I ileż razy ograniczało się urlop do minimum... Pozdrawiam!

Wow! Paweł to Twoja produkcja? Czy mi się wydaje czy ostatnio od Adriana Perdjona dostaliśmy nagranie z takiej do oceny? Trochę dużo niskich dźwięków w nim było. Ale prezentuje się zawodowo.

Tak, moja. Dźwięk z kabiny oceniało 12 realizatorów z Warszawy nie wiedząc skąd pochodzi. Oceniali w skali 1-10. Średnia wyszła na poziomie 7,45 wiec jest całkiem nieźle. Faktycznie jest w dzwieku trochę dołu, ale do zdjęcia kilkoma kliknięciami :) Od jednego z realizatorów usłyszałem - lepiej, żeby ten dół był niż żeby go nie było. Ja mam w DAW’ie ustawiony preset pod Ruby i już nic nie muszę więcej robić :) Na instagramie (link wyżej) wstawiłem póki co jeden sound test - całkowita surówka. Będzie więcej!

No to u nas też podobna średnia by wyszła. Dodaj do kompletu instrukcję dla lajkoników jak wyelimnować te doły i zrobione ;) Bardzo dobrze to jest wykonane z tego co widziałem na zdjęciach. Trzymam kciuki. Powodzenia!